Tytuł książki: „Zen wędrowny. Jak odnaleźć
spokój w czasie życiowych burz”
Autor: Christopher Ives
Kategoria: Psychologia
Data premiery: 15.06.2022
Okładka: miękka
Liczba stron: 240
Wydawnictwo Znak
Moja ocena: 4/5
"Zen wędrowny" to osobista historia o uważnym kroczeniu przez życie. To zwrócenie uwagi na to, co nas otacza. Nie tylko na to, co piękne, ale również na trudności, kamienie pod stopami, zmęczenie i łzy. To opowieść wędrowca, który co jakiś czas porzuca codzienne życie i wyrusza na wędrówki w głąb dzikiej przyrody. Wędruje, aby poczuć glebę pod nogami, aby oderwać się od natrętnych myśli. To taki proces uwolnienia, który przynosi ukojenie, gdy tylko sobie na to pozwolimy i gdy wsłuchamy się w swój organizm.
Autor w ciekawy i przystępny sposób przedstawia swoją historię, jednocześnie nawiązując do genezy nurtu "zen". To interesująca podróż, która skłania do przemyśleń i wprowadzenia zmian w swoim życiu. Bo od małych i prostych kroków trzeba zacząć. Może takie małe kroki przyniosą w przyszłości pozytywne skutki?
To książka, która pokazuje, jakie życie byłoby prostsze, gdyby człowiek codziennie koncentrował się na swoim oddechu. Bez nieustannego myślenia, bez codziennego pośpiechu, bez bezmyślnego podążania za tym, co "modne". Zen to umiejętność dostrzegania tego, na co niestety coraz mniej zwracamy uwagę. Na deszcz, którego krople kapią nam na skórę. Na promienie słońca, które przyjemnie ogrzewają. Na wiatr, który daje poczucie wolności i przyjemnego łaskotania we włosach. Na śpiew ptaków za oknem. Na zieleń trawy i zapach kwiatów. Niby takie prozaiczne rzeczy, a jednak tak bardzo do nich przywykliśmy, że często są nam obojętne i ich nie dostrzegamy. Ja osobiście jako osoba dosyć wysoko wrażliwa, coraz częściej zauważam, że taki uważny kontakt z naturą ma na mnie dobry wypływ. I takiego kontaktu z naturą mi brakuje, chciałabym przeżywać więcej takich chwil, ale póki co cieszę się tym, co jest i dostrzegam to piękno przyrody. Bo przyroda i powrót do natury to siła, z której można czerpać siłę i spokój – nasz wewnętrzny zen.
Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz