Tytuł książki: „Kraina marzeń”
Autor: Nicholas Sparks
Kategoria: Literatura obyczajowa
Data premiery: 26.10.2022
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 416
Wydawnictwo Albatros
Moja ocena: 5/5
Marzenia - piękna rzecz. Dzięki marzeniom rzeczywistość staje się bardziej znośna, barwna, a człowiek ma cel, do którego stara się dążyć. Małymi kroczkami powoli do celu lub wręcz przeciwnie - z przytupem, spontanicznie. W zależności od sytuacji - niewątpliwie warto marzyć.
"Kraina marzeń" to historia, która przedstawia drogę do spełniania marzeń. Droga ta nie jest łatwa, a dylematy, które towarzyszą bohaterom nie zawsze są proste do rozwiązania. Z jednej strony mamy bohatera, który swoje marzenie o karierze muzyka z różnych powodów odsunął na dalszy plan. Z drugiej strony mamy bohaterkę, która marzy o karierze muzycznej i powoli dąży do realizacji marzenia. Gdy drogi tych dwojga spotykają się, marzenia wreszcie mają szansę się spełnić. Jednak, czy ostatecznie wszystko ułożyło się po myśli bohaterów?
"Kraina marzeń" to
z jednej strony historia lekka, przyjemna i marzycielska. Z drugiej zaś strony
autor poruszył wątek psychologiczny, nawiązał do pewnej choroby, która
skutecznie skomplikowała życie wszystkim bohaterom. To wszystko tworzy
słodko-gorzkie połączenie, które jest zaskakujące i wprowadza lekkie
zamieszanie do lektury.
Sparks po raz kolejny czaruje swoim piórem i pomysłem na powieść. Jest więc romantycznie, ale też wzruszająco i emocjonalnie. Ja bardzo polubiłam bohaterów tej książki - Colby'ego i Morgan, których połączyły podobne, muzyczne marzenia z młodzieńczych lat. Współczułam Beverly, która uciekała przed przeszłością. Jednak w pewnym momencie droga Colby'ego i Morgan zmieniła kierunek i realizacja marzeń stanęła pod znakiem zapytania. Czasami trzeba postawić sobie pytanie, czy iść za głosem serca i spróbować zrealizować swoje marzenia, czy jednak pozostać realistą i ukryć marzenia na dnie swojej duszy. Jedno wiem na pewno - "Kraina marzeń" Sparksa to kraina, w którą zdecydowanie warto się zanurzyć.
Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros
Nie mogę się przekonać do Sparksa i w jego książkach zawsze mi czegoś brakuje. Chociaż, z drugiej strony, nie czytałam tych najnowszych, a być może jego styl na przestrzeni lat się zmienił.
OdpowiedzUsuńZachęcam do sprawdzenia! :)
Usuń