Zbiegi okoliczności, intuicja i seria niefortunnych pomyłek. Często Wam się zdarzają? W moim przypadku jedyne pomyłki to bardzo rzadkie momenty, w których dzwoni nieznany mi numer i głos po drugiej stronie pyta „Czy może rozmawiać z Bartkiem lub innym Jackiem”. W omawianej dzisiaj książce pomyłki zdarzają się przez większą część czasu.
Dramatyczna ucieczka nocą, tajemniczy nieznajomy,
który oferuje swą pomoc i poszukiwanie spokoju. Tak w wielkim skrócie mogę
przedstawić Wam książkę „Niewinna pomyłka” autorstwa Joanny Hacz.
Głównymi bohaterami książki „Niewinna pomyłka” są:
Ludwik – przystojny i bogaty mężczyzna, którego samo nazwisko wzbudza szybsze
bicie serca wielu kobiet, Patrycja – o której na początku książki ciężko cokolwiek
powiedzieć oraz kilkuletni chłopiec Tymek – nad którym opiekę sprawuje
Patrycja. Akcja książki toczy się bardzo dynamicznie – można porównać ją do
filmu sensacyjnego. Patrycję poznajemy w dosyć trudnym dla niej momencie życia.
Można powiedzieć, że jest na „zakręcie” i przechodzi chwile, których nikomu
osobiście nie życzę. Czytając pierwsze strony książki mam wrażenie, że czytam
wciągający kryminał. Losy Ludwika, Patrycji i Tymka splatają się w niebanalnych
okolicznościach pewnej mrocznej nocy na autostradzie. Ich spotkanie zwiastuje
dalsze kłopoty, a wzajemne poznanie utrudnia fakt, że dziewczyna jest niezwykle
tajemniczą osobą, która bardzo mało mówi o sobie i swoim życiu. Ludwik snuje
pewne domysły, które jednak nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, przez
co dwójka ludzi nie może się dogadać... Bo jak można szczerze poznać drugiego
człowieka, nie mając zielonego pojęcia o tym, czy nasze domysły wobec tej osoby
są trafione?
Skomplikowane relacje, dziwne sytuacje i tajemnicza
dziewczyna nie pozwalają Ludwikowi normalnie funkcjonować. Mężczyzna, choć
znany i bogaty, obracający się w otoczeniu „śmietanki towarzyskiej” mógłby
przebierać w kobietach. Jednak jakaś nieznana siła przyciąga go jak magnes do
małomównej, zielonookiej i na pierwszy rzut oka bardzo zwyczajnej dziewczyny.
Mimo tego z całego serca pragnie jej pomóc...
Seria nieporozumień między dwojgiem dorosłych ludzi,
niefrasobliwe dziecko, które bardzo zaprząta głowę, tajemnice i niejasne
relacje Patrycji z jej znajomymi oraz nieustanna ucieczka. Czy w tych
wszystkich niedomówieniach główni bohaterowie poznają w końcu prawdę o sobie?
„Niewinna pomyłka” to książka, która jest
intrygująca od pierwszych stron. Podczas lektury momentami miałam „ciarki” na
skórze i martwiłam się o główną bohaterkę. Historia jak dla mnie jest
nietypowa, nie czytałam bowiem
opowieści, w której bohaterowie spotykają się ciemną nocą na
autostradzie. Przeważnie w większości historii kobieta i mężczyzna spotykają
się w nieco przyjemniejszych lub przewidywalnych warunkach. W przypadku „Niewinnej
pomyłki” z każdą przeczytaną stroną dowiadywałam się nowych faktów na temat
Patrycji i byłam równie zaskoczona jak książkowy Ludwik.
„Niewinna
pomyłka” to zaskakująca historia, w której niedomówienia grają główną rolę.
Przyjemna lektura na wrześniowe dni.
Zostałaś przeze mnie nominowana do Book Tagu :) Zapraszam na mojego bloga https://lawendowasalvaotebook.blogspot.com i oczywiście czekam na twoją odpowiedź. Mam nadzieje że będziesz tak samo dobrze się bawić przy tym jak ja ;) Pozdrawiam! ~ Lawendowa Salvatore Book
OdpowiedzUsuńDziękuję! <3 W wolniejszej chwili bardzo chętnie odpowiem :).
UsuńWłaśnie jestem w trakcie czytania tej książki. Faktycznie książka intrygująca i zupełnie inna niż większość :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Miłej lektury!
UsuńBrzmi ciekawie!
Usuń