piątek, 21 września 2018

"Singielka w Londynie"




Londyn – wielkie, europejskie znane i lubiane miasto. Wielu ludzi z różnych zakątków świata osiedla się właśnie w tym mieście, mając na uwadze duże perspektywy na lepszą przyszłość. Londyn znany jest głównie z różnorodności kulturowej, deszczowej pogody, „Five o’clock” oraz z tego, że jest siedzibą angielskiej rodziny królewskiej.
Czy w Londynie zawsze pada deszcz? Czytając książkę „Singielka w Londynie” mam zupełnie inne wrażenie.

„Singielka w Londynie” autorstwa Marty Matulewicz to zabawna opowieść o losach Ewy – młodej dziewczyny, która po zakończeniu swoich studiów z filologii angielskiej postanawia wyjechać z Polski właśnie do Londynu. Ewa korzysta z gościnności swojej przyjaciółki Zosi i pomieszkuje u niej w domu. Ewa ma nadzieję na samodzielność, niezależność, poznanie nowego otoczenia, a w głębi duszy także na miłość. Próbuje się odnaleźć w nowej, londyńskiej rzeczywistości miewając przy tym całą serię różnorodnych przygód. Ewa w odróżnieniu od swej przyjaciółki jest bardzo roztargniona, co prowadzi do kilku sytuacji, w których pojawiają się stosowne służby – straż pożarna i policja. Momentami jest bardzo gorąco! Na szczęście wyrozumiała przyjaciółka, dzieląca swoje mieszkanie z roztargnioną Ewą dzielnie znosi wszystkie perypetie. Dziewczyny wspierają się w każdej sytuacji, i nawet kiedy mają gorszy dzień to topór wojenny zostaje szybko zakopany.

Ewa i Zosia są trochę jak dwa różne światy. Zosia – bardzo atrakcyjna, pewna siebie i swojego wdzięku podbija Londyn. Ewa – atrakcyjna równie co Zosia, jednak z mniejszą pewnością siebie, a z większa niezdarnością i trzymającym się jej „szczęściem do nieszczęśliwych wypadków” z mniejszą gracją, ale pozytywnym nastawieniem poznaje nowy świat. Wokół Zosi zawsze krąży wianuszek mężczyzn, którzy bardzo się nia interesują, Ewa pozostaje na uboczu. Jednak kilka pechowych wydarzeń sprawia, że w życiu rezolutnej Ewy zaczyna się coś dziać... Stara się o pracę, chce odciążyć finansowo przyjaciółkę i usamodzielnić się. W pewnym momencie jej życia na obczyźnie ktoś staje na jej drodze, przez co myśli bohaterki intensywnie krążą wokół nowo poznanych osób... 

Czy Ewa odnajdzie swoje szczęście i uwolni się od pecha, który doprowadza ją do niezaplanowanych przygód? Czy życie atrakcyjnej Zosi będzie wiecznie „usłane różami”? O tym i innych sprawach dowiecie się czytając „Singielkę w Londynie”.

„Singielka w Londynie” to książka, która urzekła mnie swą lekkością i prostotą w dobrym tego słowa znaczeniu. To życiowa historia o dziewczynie z Polski, która ma swoje marzenia i próbuje je spełniać w wielkim mieście poza krajem swojego państwa. Pojawiaja się tutaj nowe perspektywy, nowe szanse do wykorzystania, a z drugiej strony tęsknota za domem i rodzicami. Tematy te są mi bliskie dlatego rozumiałam książkową bohaterkę. Lektura książki upłynęła mi bardzo przyjemnie i szybko. Z ciekawością kartkowałam kolejne strony i przez większość czasu uśmiech nie schodził mi z twarzy. Mogłam na chwilę przenieść się do kolorowegoi tętniącego życiem Londynu i poczuć razem z Ewą wszystkie emocje towarzyszące poznawaniu miejsc w obcym mieście. Momentami wręcz zaśmiewałam się wraz z bohaterkami tej opowieści! Zakończenie książki mnie zaskoczyło i z niecierpliwością oczekuję kolejnej części przygód (która będzie jeszcze w tym roku!) o roztrzepanej Ewie i jej przyjaciółce, która znalazła się na zakręcie życiowym... 

Polecam lekturę książki „Singielka w Londynie” – przypływ dużej dawki endorfin i optymizmu gwarantowany.

2 komentarze:

  1. Kompletnie nie moja bajka, ale takie książki też są potrzebne. Widzę, że dla osób poszukujących zastrzyku dobrej energii, nada się idealnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie tak! Książka pozytywnie nastroi - w sam raz na jesienne szarugi. :)

    OdpowiedzUsuń

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...