czwartek, 30 grudnia 2021

„Drzewko szczęścia”, Magdalena Witkiewicz


Tytuł książki: „Drzewko szczęścia”
Autor: Magdalena Witkiewicz
Kategoria: Literatura obyczajowa, romans
Data premiery: 27.10.2021
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 384
Wydawnictwo Filia
Moja ocena: 5/5

Energiczna, starsza pani Kornelia Trzpiot podczas Wigilii mówi swoim najbliższym o nietuzinkowym pomyśle. Rodzina zdziwiona zachciance seniorki rodu postanawia jednak zrealizować jej pomysł i znaleźć informacje na temat herbu rodzinnego. Pomysł Kornelii wywołuje lawinę zdarzeń i wyłania na światło dzienne sytuacje, o których niektórzy członkowie rodziny chcieliby zapomnieć raz na zawsze. Czy poszukiwanie swoich korzeni doprowadzi rodzinę Kornelii do czegoś dobrego?

Magdalena Witkiewicz po raz kolejny udowodniła, że można stworzyć zabawną, nieprzesłodzoną historię z ukrytym i ważnym przesłaniem. "Drzewko szczęścia" to pełna ciepła historia, podczas której będziecie śmiać się pod nosem z perypetii poszczególnych bohaterów. Innym razem będziecie dostrzegać trudności w relacjach pomiędzy członkami rodziny. Autorka jak zwykle podarowała mi w prezencie to, co lubię w książkach najbardziej - dobry humor, momenty na refleksję oraz magiczny klimat świąt. To wszystko w połączeniu z lekkim stylem pisania autorki sprawiło, że ta książka jest dla mnie jedną z tegorocznych świątecznych perełek.

Bo w życiu nie chodzi o pieniądze, karierę, tytuły szlacheckie, a o relacje międzyludzkie, takie szczere i życzliwe. Nie wszystko da się załatwić pieniędzmi, a wielki dom, w którym wydawałoby się, że niczego nie brakuje jest jak więzienie. Czasami, gdy zbyt mocno wejdziemy w tryb pomnażania swoich dóbr, to gubimy to, co najważniejsze i przestajemy się wzajemnie zauważać. Czasami obce osoby rozumieją nas bardziej, niż ci, z którymi mieszkamy pod jednym dachem... Czy właśnie o to nam chodzi?

"Drzewko szczęścia" to niezwykła, zabawna i ciepła historia, która z pewnością Was rozbawi, ale też skłoni do przemyśleń. To powieść, która rozgrzewa serce, wzrusza i bawi, a przy tym wprowadza w klimat świąt. Czego chcieć więcej? Zaparzcie sobie filiżankę dobrej herbaty i zaczytajcie się w „Drzewku szczęścia” nie tylko w święta.  

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Filia

wtorek, 28 grudnia 2021

„Złoty płatek śniegu”, Krystyna Mirek


Tytuł książki: „Złoty płatek śniegu”
Autor: Krystyna Mirek
Kategoria: Literatura obyczajowa, romans
Data premiery: 10.11.2021
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 320
Wydawnictwo LUNA
Moja ocena: 5/5

Czy czekaliście z niecierpliwością na święta? A może bardziej niż same święta frajdę sprawiają Wam przygotowania do tych wyjątkowych dni? Ja lubię zarówno same przygotowania i dni świąt. Marzyły mi się piękne, bajecznie białe święta z delikatnie prószącym śniegiem, który mieni się w światłach latarni. I w sumie w tym roku to marzenie się spełniło. J

Energiczny i radosny dyrektor szkoły w Jaworzynce jak co roku nie może doczekać się Świąt Bożego Narodzenia. Adam jest niezwykłym człowiekiem, któremu naprawdę zależy na dobrych relacjach z uczniami. Szczęście sprawia mu wywoływanie dziecięcej radości, zarówno w uczniach jak i dorosłych. Ma oddane grono ludzi, którzy co roku pomagają mu w przygotowaniach do świąt w szkole. Jednak w tym roku zapowiada się, że święta w szkole będą celebrowane w sposób wyjątkowy i huczny, a tajemnica z przeszłości namiesza w świątecznych planach i sercowych sprawach dyrektora...

"Złoty płatek śniegu" to książka, która łączy w sobie wszystko, co lubię w powieściach obyczajowych. Mamy tutaj oczywiście wątki miłosne, ale oprócz tego autorka nawiązała do skomplikowanych relacji międzyludzkich, w których jedno kłamstwo z przeszłości potrafi skutecznie burzyć teraźniejszość. Mamy tutaj także przedstawione niezdrowe relacje między rodzicami, a dzieckiem. Trzymanie dziecka w „złotej klatce”, odgórne wytyczanie ścieżki życiowej oraz dobieranie osób, z którymi dziecko może się kontaktować nie wróży niczego dobrego. Oczywiście troska o dziecko jest podstawą, ale ta nadmierna, wręcz toksyczna może okazać się pułapką bez wyjścia. Czy właśnie o takie relacje chodzi?

Bardzo lubię książki Pani Krystyny Mirek i bardzo cieszyłam się na myśl, że przeczytam tę najnowszą, świąteczną powieść. Co znajdziemy tym razem? Mnóstwo ciepła, wyrazistych bohaterów, z których część polubimy, a niektórymi będziemy mieli ochotę mocno potrząsnąć. Lekki styl pisania autorki sprawia, że książkę czyta się z dużą przyjemnością. Książka ma odpowiednią ilość zarówno słodkich składników jak i tych, które dodają goryczy. Będziemy śledzić przygotowania bohaterów do świąt, gotowanie barszczu i lepienie uszek - magiczny, ale całkiem realny przedświąteczny klimat. Ważne, żeby w tych przygotowaniach i w samych świętach dostrzec prawdziwy sens. Nieważna jest powierzchowna, piękna zastawa i eleganckie stroje, ale bliskie osoby, którym możemy całkowicie zaufać i powierzyć swoje myśli, niezależnie od sytuacji. Wydawałoby się, że to drobnostka, ale tak naprawdę to jeden z ważniejszych fundamentów, których często niestety nie dostrzegamy. Polecam Wam lekturę książki "Złoty płatek śniegu" - to wspaniała historia, która pod lekką i przyjazną okładką skrywa ukrytą głębię i przesłanie. 

Za współpracę i egzemplarz dziękuję Wydawnictwu LUNA

środa, 15 grudnia 2021

„Wielka Panda i Mały Smok”, James Norbury


Tytuł książki: „Wielka Panda i Mały Smok”
Autor: James Norbury
Kategoria: Rozwój osobisty, psychologia, motywacja
Data premiery: 27.10.2021
Okładka: twarda
Liczba stron: 160
Wydawnictwo Albatros
Moja ocena: 5/5

"Wielka Panda i Mały Smok" to niewielka objętościowo książka, która jednak zawiera w sobie tyle wartościowej treści i przesłania, że nie trzeba nic więcej dodawać. To inspirująca podróż dla każdego, małego i dużego, zagubionego i szczęśliwego.

To książka przepełniona prostymi, aczkolwiek bardzo celnymi aforyzmami, które są piękne w swej prostocie. Książka uwrażliwia na to, co wokół nas. Na świat, na przyrodę, na spadające liście z drzewa, a wreszcie na drugą osobę. Bo to obecność drugiej osoby jest ważna w życiu i od tego zależy bardzo wiele. Towarzystwo drugiej osoby, nieważne czy spędzone na rozmowie, razem wypitej herbacie, czy wspólnym milczeniu buduje i wzmacnia. Autor bardzo trafnie zawarł to, co najważniejsze i to, nad czym powinniśmy się na co dzień koncentrować. Na większej uważności, czerpaniu spokoju z natury i dostrzeganiu dobra w każdej sytuacji, nawet tej niesprzyjającej. Bo nieważny jest cel podróży, ale droga, którą do tego celu dążymy.

"Wielka Panda i Mały Smok" to książka pełna mądrości i ciepła, która oprócz trafnych aforyzmów jest pięknie ilustrowana. To taka wisienka na torcie, plaster na ranę i światełko nadziei w ciemną noc. Książka trafiła do mojego serca, mam nadzieję, że, gdy Wy po nią sięgniecie to również odkryjecie jej piękno.

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Albatros

sobota, 11 grudnia 2021

„Nadal czterdzieści”, Cykl: Czterdzieści, tom 4, Katarzyna Kostołowska


Tytuł książki: „Nadal czterdzieści”, Cykl: Czterdzieści, tom 4
Autor: Katarzyna Kostołowska
Kategoria: Literatura obyczajowa, romans
Data premiery: 15.09.2021
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 304
Wydawnictwo Książnica
Moja ocena: 4,5/5

Aśka, Magda, Anita i Karola są w kwiecie wieku - każda z nich ma bagaż doświadczeń i plany na przyszłość. Niestety przez pandemię koronawirusa wiele z tych planów zaczyna się komplikować, a na horyzoncie pojawiają się spore rysy i trudności. Czy i tym razem kobiety dadzą sobie z nimi radę? 

"Nadal czterdzieści" to kolejny tom o losach czterech przyjaciółek z Wrocławia. Autorka stworzyła fabułę, która dzieje się we współczesnych, dziwnych, pandemicznych czasach. Wydawało się, że każda z przyjaciółek najgorsze ma już za sobą, jednak obawa o zdrowie i życie oraz niepewność o przyszłość spędzają im sen z powiek. Jakby tego było mało, każdą z nich spotyka coś, czego nigdy by się nie spodziewały. Mniejsze i większe problemy, walka o swoje priorytety, zmagania z emocjami, komplikacje z mężczyznami...

Książkę czytałam z przyjemnością i z zainteresowaniem. Słodko - gorzka fabuła, momentami zabawna, momentami refleksyjna, ale na pewno nie mogę powiedzieć, że przewidywalna. Autorka po raz kolejny stworzyła ciepłą i nieprzesłodzoną historię, która ujmuje człowieka i sprawia, że takie przyjaciółki jak Magda, Aśka, Karola i Anita chciałoby się mieć obok siebie. Na dobre i na złe, w słońcu i deszczu. Można powiedzieć, że to takie „kobiety z sąsiedztwa”, które przeżywają życiowe perturbacje zbliżone do naszych, stąd są bliskie naszym sercom. Historia przyjaciółek ukazuje, że czasami trzeba zostawić przeszłość za sobą, aby robić kolejne kroki do przodu. Książka otula kobiecym ciepłem i daje nadzieję, że każdą życiową burzę można przetrwać w towarzystwie życzliwych osób.

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Książnica

środa, 8 grudnia 2021

„Ulica Noel”, Cykl Noel, tom 3, Richard Paul Evans


Tytuł książki: „Ulica Noel”, Cykl Noel, tom 3
Autor: Richard Paul Evans
Kategoria: Literatura obyczajowa, romans
Data premiery: 10.11.2021
Okładka: miękka
Liczba stron: 304
Wydawnictwo Znak Literanova
Moja ocena: 3,5/5

Gdy święta coraz bardziej zbliżają się do naszych domów to marzymy o tym, aby było jak w bajce. Reklamy bombardują nas pięknymi obrazkami świątecznej sielanki, gdzie wszyscy odświętnie ubrani wspólnie śpiewają kolędy i siadają do stołu. Niestety jak wiadomo w życiu nie jest tak pięknie, jak to kreują reklamy, a każdy z nas zmaga się z różnymi sprawami, o których świat nie wie. Jak znaleźć spokój i nadzieję, że mimo złego może być tak po prostu lepiej?

Elle samotnie wychowuje swojego syna w niewielkim miasteczku Mistletoe. Kobieta stara się najlepiej, jak umie, jednak życie w pojedynkę, w którym trudno jest związać koniec z końcem nie należy do łatwych. Elle mimo wszystko zaciska zęby i pracuje dzień za dniem, ma przyjaciół, którzy ją wspierają i pomagają tyle, ile mogą. Pewnego dnia na swojej drodze spotyka tajemniczego mężczyznę Williama i od tego momentu coś w życiu tych dwojga się zmienia.

"Ulica Noel" to słodko-gorzka historia o sile miłości, przyjaźni i wybaczaniu. Powieść tylko na pozór jest lekka i słodka. Richard Evans wplótł do tej historii traumy z przeszłości bohaterów, które skutecznie utrudniały im obecne życie. Zarówno Elle jak i William próbują zapomnieć o tym, co wydarzyło się w ich życiu, ale pewne sploty wydarzeń nie pozwalają na zapomnienie o przeszłości. Każde z nich się stara, jednak nie da się wymazać traum, jeśli człowiek się z nimi nie pogodzi i ich nie przepracuje. To powieść o walce ze swoimi trudnościami, o emocjach i wspomnieniach. To powieść, która mimo wszystko daje nadzieję na to, że nawet najtrudniejsze przeżycia nie są w stanie nas zniszczyć.

"Ulica Noel" to moje pierwsze spotkanie z twórczością autora. Z początku trudno mi było wgryźć się w tę historię, liczyłam na więcej świątecznej aury. Mam wrażenie, że momentami dialogi bohaterów były nieco drętwe i przewidywalne. Czuję się trochę oszukana, ponieważ po wielu pozytywnych opiniach na temat powieści Evansa spodziewałam się naprawdę czegoś dobrego, a w moim odczuciu było nieco przeciętnie. Książka nie jest zła, ale też nie do końca na taką historię liczyłam. Nie mniej jednak, jeśli jesteście fanami Evansa to zachęcam Was do lektury i podzielenia się swoimi wrażeniami. 

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak Literanova

niedziela, 5 grudnia 2021

„Happy Life. Sztuka odpuszczania”, Kasia Bem


Tytuł książki: „Happy Life. Sztuka odpuszczania”
Autor: Kasia Bem
Kategoria: Psychologia
Data premiery: 27.10.2021
Okładka: zintegrowana
Liczba stron: 300
Wydawnictwo LUNA
Moja ocena: 5/5

"Sztuka odpuszczania" to wartościowa książka kierująca nasze myśli na to, co naprawdę ważne. Nie kariera, nie nieustanny bieg i poczucie, że cały czas musimy coś robić. Autorka podzieliła się swoją osobistą historią, która także może się nam zdarzyć. Autorka nawiązuje do założeń ze wschodu i jogi, otwiera oczy na wiele spraw i ukazuje, że najpiękniejsze rzeczy to te najprostsze, które mamy na wyciągnięcie ręki. Wypita herbata w zaciszu domu, kolorowe liście jesienią, spokojna tafla jeziora w letni dzień.

Możemy tu znaleźć bardzo trafne spostrzeżenia o życiu, o tym, jak codziennie szukamy czegoś, sami nie do końca wiedząc czego. Jesteśmy wiecznie niezadowoleni, zapracowani i zmęczeni. Przestajemy dostrzegać to, co dobre, nie widzimy drugiego człowieka, który jest obok, nie dostrzegamy błękitu nieba. W pewnym momencie ten cały pośpiech negatywnie w nas się kumuluje i staje się coś złego, czego się nie spodziewamy, a co nas bardzo przytłacza. Sztuka odpuszczania polega na tym, aby w odpowiednim momencie powiedzieć sobie STOP, zatrzymać się i zacząć w końcu spokojnie oddychać.

"Sztuka odpuszczania" to pięknie wydana, ale co najważniejsze przystępna i w moim odczuciu pełna ciepła i potrzebna książka. Treść jest w stanie otworzyć ciało, umysł i duszę do uważnego życia. W książce znajdziemy praktyczne przykłady prostych ćwiczeń, które pomogą nam zapanować nad emocjami i stresem. Bo przecież nie trzeba wiele, by osiągnąć spokój i dostrzec szczęście. Nie musimy wiecznie gonić za czymś, co jest daleko, bo tak naprawdę nie wiemy, co wydarzy się dziś. Zgadzam się w pełni z autorką, że trzeba się skupić na tym, co tu i teraz. Książka otworzyła mi oczy i sprawiła, że będę jeszcze bardziej uważna w swojej codzienności. Polecam Wam tę książkę z całego serca.

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu LUNA

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...