piątek, 10 lipca 2020

"Widoki", cykl "Czas na zmiany", tom 2, Agnieszka Lis


Tytuł książki: „Widoki”, cykl „Czas na zmiany”, tom 2
Autor: Agnieszka Lis
Data premiery: 3.06.2020
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 336
Wydawnictwo Czwarta Strona

Warszawa – stolica Polski, miejsce, które każdy, chociaż raz w życiu odwiedził lub ma to w planach. Miasto pełne sprzeczności – z jednej strony z dużymi perspektywami na przyszłość, nadzieją na lepsze życie, na znalezienie szczęścia. Z drugiej strony to bardzo głośna metropolia, pełna samochodów, betonowych osiedli, przeszklonych biurowców i nowoczesnych hoteli. Gwar, smog, śmiech, brak czasu, pośpiech, charakterystyczne widoki, a niekiedy samotność - to wszystko okraszone jest burzliwą historią i interesującymi miejscami, które są wizytówką tego wyjątkowego miasta. Warszawa to miejsce, w którym bohaterowie pierwszego tomu książki „Pocztówki” Pani Agnieszki Lis spotykają się po dziesięciu latach. Co dzieje się w ich życiu? Zapraszam na moją opinię o książce „Widoki”. 

Po wyjątkowej wyciecze na Wyspy kanaryjskie bohaterowie znów się spotykają. Tym razem bardziej ze sobą zżyci, w nieco mniej egzotycznych okolicznościach, ale równie wyjątkowych. Pewnie chcielibyście wiedzieć, co u nich się dzieje? W życiu każdej postaci zaszły jakieś zmiany, mniejsze lub większe. Skryta do tej pory Julita postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce – schudła, założyła firmę zajmującą się organizacją przyjęć, a jej mąż Zbyszek i jego 2 córki kibicują w tym Julicie. Wszystko wydaje się być poukładane. Darek i Agata dalej prężnie działają na rzecz swoich karier, co bywa powodem do nieporozumień. Kacper ożenił się, jest szczęśliwym tatą Zosi, dobrym mężem swej żony Sylwii i dzielnie znosi przytyki swojej teściowej. Luiza korzysta z życia ile się da, Sandra znalazła lepszą pracę i próbuje zapanować nad swoją szesnastoletnią córką Patrycją. Widoki na przyszłość nie są takie najgorsze, ale życie to nie bajka, o czym na każdym kroku bohaterowie przekonują się na własnej skórze. Życie w Warszawie, czy w każdym innym większym lub mniejszym mieście nie jest łatwe. Każdy zmaga się ze swoją codziennością, momentami radości i chwilami zwątpienia. Po wyciecze do Lanzarote pozostały już tylko piękne i powoli rozmywające się wspomnienia. W szarej i wiecznie pędzącej Warszawie każdy próbuje jakoś przetrwać i nie zwariować. Czy oprócz wszechobecnego pośpiechu, hałasu i smogu bohaterowie w tym niezwykłym mieście mają szansę na coś pięknego i spokojnego?

Lektura książki „Widoki” podobnie jak pierwszy tom serii znów mnie zaskoczyła. W przypadku drugiej części element niespodzianki jest większy, ponieważ autorka w bardzo subtelny sposób, między wierszami poruszyła dość trudny temat. W ogóle się nie spodziewałam takiego obrotu spraw, ale mogę Wam tylko powiedzieć, że to wszystko dodaje smaczku i ostrości tej historii. Taka niespodzianka od autorki jest w moim odczuciu bardzo pozytywnym składnikiem książki. „Widoki” podobnie jak „Pocztówki” skupiają się na codziennym życiu, relacjach międzyludzkich, poszukiwaniu radości i celu w życiu, ale także potrzebnego spokoju no i oczywiście miłości. W końcu przecież każdy pragnie kochać i być kochanym, nieważne gdzie, ważne jak i przez kogo. Niektórzy mają to na wyciągnięcie ręki, choć tego nie dostrzegają, zaślepieni wyścigiem po karierę i pieniądze albo „dobrymi radami” teściowej. A często tak niewiele do szczęścia potrzeba. Nieważne są pieniądze, choć potrzebne do życia, nieważne jest zdanie innych, choć czasem wysłuchać go trzeba. Jednak to wszystko nie zastąpi obecności i dotyku ukochanej osoby, która kiedyś przecież nas zauroczyła.

Pani Agnieszka Lis potrafi stworzyć wspaniały klimat powieści, w którym nie ma wrażenia przelukrowania, wręcz przeciwnie, można tutaj dostrzec więcej goryczki, którą każdy z nas podobnie jak bohaterowie książki doświadcza. Książka moim zdaniem jest rewelacyjna, nieoczywista i warta uwagi - oczarowuje swoją treścią i z pewnością skłoni czytelnika do refleksji. Ciekawa fabuła i sporo odniesień do Warszawy, którą się kocha albo jej nie cierpi sprawia, że wszystko tworzy interesującą całość.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona.

4 komentarze:

  1. Mam jeszcze do przeczytania pierwszą część , ale na pewno nadrobię zaległości. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę się w końcu zapoznać z twórczością Autorki. bardzo zostałam do tego zachęcona. P.S. Piękne zdjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję :) Książki Pani Agnieszki serdecznie polecam - to było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, ale na pewno nie ostatnie. :)

    OdpowiedzUsuń

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...