czwartek, 24 maja 2018

"Piekielna miłość"




Z czym kojarzy Wam się wyrażenie „Piekielna miłość”? Dla mnie oznacza to bardzo gorące uczucie. Namiętność, ogień, pożądanie. Miłość, która czasami sprowadza się do najgorszych instynktów. Czy jest to coś dobrego i pięknego? Miłość sama w sobie jest bardzo dziwnym uczuciem. Człowiek odczuwający miłość jest w stanie robić wielkie, dobre czyny. Ale zaślepiony i kierujący się swoimi egoistycznymi pobudkami może zranić wiele osób...

Piekło większości ludzi kojarzy się z czymś złym i nieczystym. Piekło wzbudza strach, a nawet przerażenie. Dzisiaj, dzień po premierze książki „Piekielna miłość” K. N. Haner przedstawię Wam po krótce tę ognistą historię. Będzie gorąco i polecą iskry!

Po gwałtownych i dramatycznych wydarzeniach w pierwszej części książki
nad głowami bohaterów nadal wiszą bardzo ciemne chmury. Wydawać by się mogło, że wszystko jest na dobrej drodze i wszelkie problemy Nicole i gangstera Marcusa w końcu uda się rozwiązać. Jednak nie wszystko jest takie proste. Przyjaciele nagle stają się wrogami, a wrogowie przyjaciółmi. Komu więc można zaufać w tej nierównej walce o sprawiedliwość? Często chęć zemsty jest zaślepiająca i nie prowadzi do niczego dobrego.  Marcus jednak odkrywa w sobie pokłady człowieczeństwa i ludzkie odruchy. Uczucia, którymi jako rasowy gangster z krwi i kości nigdy się nie kierował. Sam jest tym bardzo zdumiony, jednak nie jest mu z tą świadomością tak do końca źle. 

Ludzie się zmieniają. W większym lub mniejszym stopniu, ale jednak. Czy można zawrócić ze źle obranej w przeszłości drogi i kroczyć tą właściwą, którą obecnie serce podpowiada? Wydaje się, że w gangsterskim świecie, w którym rządzą odmienne prawa jest to zupełnie niemożliwe... Czy wielcy mafiozi, szefowie gangów mają w sobie dobre uczucia? Są zdolni do miłości, przyjaźni czy opieki nad drugą osobą?  Czy rządzą nimi jedynie chęć zemsty, zwierzęce instynkty i całkowity brak empatii? Wszystko zależy od tego, jakimi ludźmi się otaczają oraz czy można im bezgranicznie ufać.

Czytając drugą część książki wspaniałej K. N. Haner z serii mafijnej byłam momentami przerażona. Przerażona tym, jak można traktować niewinnego człowieka i zgotować mu istne piekło na ziemi. Tym, że kobiety w świecie mafii traktowane są jak powietrze, zupełne nic. Jak przedmioty, puste lalki, które można wykorzystać do zabawy, a później wyrzucić i szyderczo się przy tym śmiać. Jednak cały myk polega na tym, że niektóre kobiety potrafią zebrać w sobie ogromne pokłady sił. Nawet jeśli są traktowane z wielkim okrucieństwem, to dla swoich marzeń i nadziei, która się w nich tli są w stanie przetrzymać wszystko. Delikatność, kruchość, odwaga i waleczność jednocześnie. Ważne, aby mieć cel. Cel, który napędza do walki i dodaje sił. Niejeden facet mógłby się uczyć od takich kobiet. 

Mając książkę w ręku do końca nie byłam pewna, co się wydarzy. Losy głównych bohaterów – Nicole, Marcusa, Aleksandra, Gaza, Diego i Siergieja zmieniały się jak w kalejdoskopie. Sama już nie wiedziałam, kto mówi prawdę, komu zależy na bezpieczeństwie niewinnych osób, a kto dobrze się kamufluje. Kasia Haner stworzyła kolejną, bardzo emocjonującą i trzymającą w ciągłym napięciu książkę. Książkę, od której nie można się oderwać. Historię, która łamie serca, momentami przeraża i podnieca. Wszystkie kolory piekielnej miłości. Od krwistej czerwieni, po ogniste płomienie w kolorze pomarańczy, aż po delikatny róż. Zapytacie: dlaczego róż? Weźcie w ręce tę książkę, a wszystkiego się dowiecie.

Czy maleńka iskierka nadziei jest w stanie wyrwać człowieka z dna piekła? Czy człowiek, który ma nadzieję jest słaby, a może wręcz przeciwnie? O sile miłości, wytrwałości i nierównej walce. „Piekielna miłość” wciągnie Was bez reszty. Momentami zabraknie Wam tchu, oczy otworzą się ze zdumienia, a żar będzie buchał ze wszystkich stron!


Gorąco polecam Wam lekturę „Piekielnej miłości”

3 komentarze:

  1. Spodobałaby mi się ta książka. Lubię czytać o silnych kobietach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wybór! W ogóle wszyscy bohaterowie tej książki to bardzo silne osobowości ;-).

      Usuń
  2. Rewelacyjna seria! My też byłyśmy nią zachwycone :) a recenzja przekonuje by po nią sięgnąć :) Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...