Tytuł
książki: „Kaligula. Wyznania szaleńca”
Autor:
Michał Kubicz
Data
wydania: 16.10.2019
Okładka:
miękka ze skrzydełkami
Liczba
stron: 512
Wydawnictwo:
Książnica
W swoje ręce wzięłam niedawno książkę „Kaligula. Wyznania szaleńca”
autorstwa Michała Kubicza. Interesująca powieść historyczna o życiu Kaliguli,
który dla jednych był szaleńcem i tyranem, a dla innych wrażliwym mężczyzną.
Kim więc naprawdę był Gajusz Juliusz Cezar? Co miało wpływ na jego decyzje i
zachowanie, oraz jakim był władcą? Zapraszam na moją opinię o tej niezwykłej
książce.
W książce możemy przeczytać, że Gajusz Juliusz Cezar swój przydomek
„Kaligula”, czyli „bucik” zyskał za życia jego rodziców, dzięki przebywaniu w
otoczeniu wojska. Za sprawą swojego żołnierskiego stroju i obuwia mały chłopiec
stał się lubianą maskotką wojskowych. Gajusz Juliusz Cezar nie miał łatwego
dzieciństwa. Stracił ojca, Germanika później matkę Agrypinę Starszą, a jego
braci skazano na okrutny los. Opiekę nad Kaligulą przejęła prababka Liwia, a
później babka Antonia. Młody chłopak musiał być nieco na uboczu, aby i jego nie
spotkało niebezpieczeństwo ze strony nieprzychylnych mu osób. O ochronę
młodzieńca dbała właśnie jego babcia, która do ostatnich chwil swojego życia
doradzała Kaliguli, jaką strategię działania obrać. Czy Kaligula posłuchał rad
babci i spełnił jej wolę?
„Kaligula” to niezwykle barwna i niepowtarzalna książka. To kawałek
historii, który czyta się jednym tchem, a spora objętość książki, która na
początku nieco przeraża nie jest zbytnio przytłaczająca. Interesująca fabuła,
która jak pisze sam autor nie odbiega bardzo od prawdy. Dzięki tej książce
możemy w dużym stopniu poznać losy wzbudzającego skrajne emocje Kaliguli.
Wartka akcja, szczegółowe opisy wybranych miejsc i bardzo dobra znajomość
historii autora sprawia, że książka jest rzetelna i prawdziwa, a jednocześnie
ma zadatki na dobry bestseller w kategorii powieść historyczna. Momentami
szokująca, trzymająca w napięciu, zaskakująca, ale cały czas ciekawa. Książka
sprzyja poznaniu schematu działania ze strony bohatera, który podejmował swoje
decyzje raz za sprawą iskry zapalnej, impulsu, a innym razem miotał się jak
kanarek zamknięty w klatce. Jaki był naprawdę Kaligula? Wrażliwcem, czy
potworem bez serca? Przeczytajcie książkę, a sami się przekonacie.
Postać Kaliguli jest dosyć skomplikowana, ponieważ w pewnym momencie
przechodzi przemianę za sprawą różnych wydarzeń. Czy ta przemiana była
pozytywna? Ci, którzy interesują się historią zapewne wiedzą. Ja nie będę
zdradzać szczegółów, ale mogę powiedzieć, że książka na pewno bardzo spodoba
się wszystkim miłośnikom historii, poszukiwaczom ciekawostek z okresu panowania
rzymskich władców oraz ludziom, którzy jako cel swojej podróży wybierają
miejsca związane z panowaniem tych władców. Ja sama szczerze mówiąc na początku
trochę bałam się tej książki ze względu na jej dużą objętość oraz fakt, że jest
to powieść historyczna, a to dla mnie dosyć trudny gatunek książkowy. Jednak
gdy tylko zaczęłam czytać to moje obawy zniknęły. Lektura tej książki dzięki
dużej wiedzy autora i jego umiejętnościom pisarskim była dużą przyjemnością i pozytywnym
zaskoczeniem. Jedyne moje zastrzeżenie to taka techniczna uwaga - nieco zbyt
mała czcionka oraz brak jakichkolwiek odstępów i przerw między tekstem
utrudniały mi lekturę książki. Książka jest bardzo dobra, interesująca, mocna i
wyrazista. Lektura nie sprzyja nudzie, a wręcz człowiek po jej lekturze ma
ochotę dowiedzieć się więcej o historii rzymskiego władcy.
Polecam książkę „Kaligula. Wyznania
szaleńca” wszystkim wielbicielom antycznej historii i powieści historycznych w
ogóle. To niezwykła podróż do barwnych i okrutnych wydarzeń, które nie tak dawno
temu działy się naprawdę na naszej ziemi.
Za możliwość lektury dziękuję
Wydawnictwu Książnica
Recenzja zachęcająca.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńOj lubię takie! Jak tylko uporam się w Wikingami, to się za nią zabiorę!
OdpowiedzUsuńŻyczę zatem miłej lektury :)
Usuń