Tytuł książki: „Listy pełne marzeń”
Autor: Magdalena Witkiewicz
Kategoria: Literatura obyczajowa,
książka świąteczna
Data premiery: 28.10.2020
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 368
Wydawnictwo Filia
Moja ocena: 4/5
Wróćmy na chwilę do wspomnień z czasów dzieciństwa. Napisaliście kiedyś list do Świętego Mikołaja? Mi się kiedyś zdarzyło, nawet do tej pory mam zachowany jeden taki list w pudełku z rodzinnymi pamiątkami. List pisany niezgrabnym, dziecięcym charakterem pisma o moich dziecięcych marzeniach. Niestety list do prawdziwego Mikołaja nie dotarł, brakowało na nim znaczka i przechwyciła go moja mama, ale może to dobrze? Może moja mama była takim dobrym Świętym Mikołajem?
Maryla
Jędrzejewska to kobieta, której życiowej energii i zapału do działania mogłaby
pozazdrościć niejedna dwudziesto i trzydziestolatka. Maryla pracowała na
poczcie, gdzie spokojnie wypełniała swoje obowiązki. Obecnie jej ulubionym
zajęciem i sposobem na dobre życie jest czytanie niezwykłych listów, których
nadawcami są dzieci. Listy są kierowane do niezwykłej osoby, bo do samego
Świętego Mikołaja. Dlaczego więc kobieta je przechwytuje i czyta? Czy tak
można?
"Listy
pełne marzeń" to niezwykła książka, w której ukrywa się wiele dobroci. To
poruszająca i ciepła historia o tym, że warto zauważać drugiego człowieka,
wspierać jego marzenia i pomagać w rozwiązywaniu problemów na miarę swoich możliwości.
Wiadomo, że jedna osoba nie jest w stanie zbawić całego tego świata. Jednak
nawet takie małe gesty dobroci mogą wywołać lawinę innych, pozytywnych
wydarzeń, które dadzą do myślenia innym i być może skłonią do zmian w
zachowaniu, czy postępowaniu. Maryla to kobieta o wielkim sercu i głowie pełnej
pomysłów, co dobrze wykorzystuje na każdym kroku. Gdyby każdy miał w otoczeniu
taką kobietę jak Maryla to świat byłby o wiele lepszy, nie tylko od święta.
Fabuła
książki nie jest jednolita, bowiem autorka stworzyła przeplatankę wydarzeń
teraźniejszych i przeszłych, co pomaga czytelnikowi zrozumieć wydarzenia z życia
bohaterów oraz ich postępowanie. Energiczni bohaterowie sprawiają, że książka
jest ciekawa i pełna różnych barw. Oczywiście nie wszystko jest polukrowane jak
pączek, oprócz dobroci pojawiają się też zgrzyty i ludzka zazdrość, która
potrafi skutecznie zaślepić i bywa powodem do utrudniania innym życia...
"Listy
pełne marzeń" to według mnie zdecydowany must have powieści świątecznych
2020 - to dobry pomysł na prezent dla mamy, babci, cioci, siostry, nastolatki.
Każda z kobiet znajdzie w tej książce coś dla siebie - zarówno dobry humor jak
i wzruszenie, magię i zwyczajne życie, które można pokolorować i sprawić, że
dla nas samych i innych będzie lepsze.
Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Filia
Jedna z moich ulubionych autorek. Jest na liście. Kocham takie powieści.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :)
Usuń