wtorek, 15 grudnia 2020

"Otwórz się na miłość", Natalia Sońska


Tytuł książki: „Otwórz się na miłość”
Autor: Natalia Sońska
Kategoria: Literatura obyczajowa, książka świąteczna
Data premiery: 28.10.2020
Okładka: miękka
Liczba stron: 352
Wydawnictwo Czwarta Strona
Moja ocena: 4/5

Świat gna do przodu, ludzie codziennie pędzą w nieustającej gonitwie, czasami zapominając o dobrodziejstwach, które nas otaczają. Błękitne niebo, mróz tańczący na szybach, płatki śniegu wirujące w grudniowy dzień – czasami nie mamy na to czasu, albo jesteśmy zbyt zaślepieni natłokiem różnych, „ważnych” spraw, aby to zauważyć. Niby nic wielkiego, a jednak niektórzy nieuważnie kroczą przez życie nie dostrzegając jego uroków, a inni z kolei zbyt mocno wszystko widzą i czują…

Ania to młoda kobieta, która stara się ułożyć swoje dorosłe życie. Niestety ma utrudnione zadanie ze względu na nadopiekuńczą mamę, która za bardzo ingeruje w jej wybory i podejmowane decyzje. Ania chciałaby wreszcie odciąć tę matczyną pępowinę, lecz trudno jest jej podjąć zdecydowane kroki ze względu na jej wysoką wrażliwość i brak wiary we własne siły. Wydawać by się mogło, że dorosła, prawie trzydziestoletnia kobieta powinna w miarę dobrze radzić sobie w życiu i powiedzieć „NIE”, kiedy trzeba. Niestety, czasami niektóre sprawy nie wyglądają na takie, jakimi widzimy je z boku jako obserwatorzy, a niektórym trudno jest odnaleźć się w głośnym świecie pełnym jeszcze głośniejszych ludzi.

„Otwórz się na miłość” to świąteczna propozycja Natalii Sońskiej z urokliwą okładką, która tym razem porywa nas w słodko – gorzki klimat. Z jednej strony mamy lukrowaną otoczkę magii świąt, miłosnych rozterek, urokliwych miejsc Krakowa i zapierających dech w piersiach zakopiańskich krajobrazów, które tworzą wyjątkowo cudowną atmosferę. Z drugiej zaś autorka serwuje nam bohaterkę, która przez swoje doświadczenia i nie do końca zdrowe relacje z mamą często nie potrafi udźwignąć na swoich barkach własnego życia – często brakuje jej asertywności i zwyczajnej odwagi do działania. Brzmi znajomo? Sama mogę coś powiedzieć na ten temat, ponieważ podobnie jak bohaterka zaliczam się do grona wrażliwców i niekiedy proste słowa nie chcą przejść mi przez gardło. Walczę z tym, ale bardzo różnie to wychodzi. Prościej i bezpieczniej jest siedzieć w swojej przystani, niż otworzyć się na nowe. Ale szkopuł polega na tym, że czasami warto wyjść poza swoje bezpieczne granice i spróbować zaznać w życiu czegoś nowego, bo to nowe nie zawsze oznacza coś złego.

„Otwórz się na miłość” to ciepła, słodko – gorzka świąteczna powieść z życia wzięta. Znajdziemy tutaj magię świąt, ale również skomplikowane ludzkie relacje, które nierozwiązane mogą być coraz większym ciężarem.

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona

8 komentarzy:

  1. Fajnie by było poczuć klimat świąt z tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jako, że lubię twórczość autorki, bardzo chętnie przeczytam :_)
    Ja również jestem wrażliwa i zdecydowanie się zgodzę, że warto wyjść czasami poza swoje granice.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest w planach dotarcie do tej powieści. Kiedyś na pewno. Recenzja super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie że jest właśnie słodko gorzka bo właśnie święta to czasem też te gorsze chwilę dlatego ciekawi mnie ta książka !
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...