piątek, 17 sierpnia 2018

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA "Zapomnij o mnie"



Czy da się zapomnieć o przeżyciach i relacjach, które łączyły nas z ukochanymi osobami? Ile jest w stanie znieść człowiek brutalnie doświadczony przez los? Jak o wszystkim zapomnieć?...

Przedpremierowo o uczuciach, namiętności, miłości, przeszłości i przyszłości w najnowszej książce K. N. Haner „Zapomnij o mnie”.

Głównym bohaterem powieści jest Marshall – prawie trzydziestoletni chłopak. Przystojny, tajemniczy, inteligentny. Wydawać by się mogło, że jest w sile wieku i jest w stanie podbić świat. Oprócz fascynujących tatuaży, które zdobią jego ciało z zewnątrz, to nosi wewnątrz coś, co nie daje mu spokojnie żyć...

Jak demony krążą w jego pamięci obrazy z przeszłości. Czy kiedykolwiek coś lub ktoś będzie w stanie zmienić ten stan rzeczy? Dać wiarę we własne siły i podnieść poczucie wartości? Na swojej drodze chłopak spotyka wiele osób. Ludzi wyjątkowych, jak i toksycznych... Może z tego wyniknąć niezła mieszanka wybuchowa! Ale więcej zdradzić nie mogę, gdyż zepsułoby to finalne odczucie i nie byłoby efektu „wow”. :) O wszystkim przekonacie się sami, kiedy sięgniecie po nową książkę K. N. Haner „Zapomnij o mnie”. 

Gdy otrzymałam przedpremierowy egzemplarz recenzencki do swoich rąk do końca nie wiedziałam, czego się spodziewać. Czytałam powieści Kasi z serii mafijnej i miałam pewien ogląd, w jakim stylu może być utrzymana omawiana dziś książka. Jednak „Zapomnij o mnie” to książka, która należy do gatunku New Adult, czyli ma troszeczkę inną specyfikę niż dotychczasowe powieści autorki. 

Wiecie co? Nie zawiodłam się. Mimo, że książka przeznaczona jest bardziej dla młodzieży to znalazłam w niej elementy, które mi się spodobały. Książka z pewnością trzyma w napięciu do samego końca. Jest bardzo emocjonująca, z nagłymi zwrotami akcji. Czytając nie miałam pewności, jak sytuacja bohaterów ostatecznie się potoczy. Typowałam inne zakończenie tej historii, ale na szczęście pozytywnie się rozczarowałam. 

„Zapomnij o mnie” to książka, która z pewnością zawładnie młodymi sercami i zapadnie w pamięć czytelnikom, którzy szukają zaskakującej i emocjonującej  powieści.

6 komentarzy:

  1. Czasami wygodniej byłoby o czymś zapomnieć, a to jak na złość w nas tkwi. O książce słyszę po raz pierwszy, ciekawe, czy mnie przypadłaby do gustu... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda... O ile życie byłoby wtedy przyjemniejsze! ;) Jeśli lubisz książki, w których dużo się dzieje to polecam lekturę :)

      Usuń
  2. Wygląda dość interesująco, ale ja mam teraz fazę na książki dla dzieci i chwilowo nic innego nie chce do mnie dotrzeć (poza czasopismami - nadrabiam stare "Coachingi"). Można się spodziewać u Ciebie recenzji czegoś dla dzieci? :D
    Na marginesie - w kontekście opisywanej treści to głupie, ale na dzień dobry okładka skojarzyła mi się z jakimś tandetnym romansidło-erotykiem w rodzaju E.L. James. Jak to jednak nie można oceniać po okładce ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na chwilę obecną nie przewiduję recenzji książek dla dzieci, ale może kiedyś będę miała taką możliwość i spróbuję :)
      To fakt, nie należy oceniać po okładce, ale jednak ładna okładka przyciąga uwagę i sprawia, że chcemy sięgnąć po daną książkę. ;)

      Usuń
  3. Zdecydowanie klimat książek, która czyta moja żona i zaraz jej podeślę!

    OdpowiedzUsuń

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...