Czy da się zapomnieć o przeżyciach i relacjach,
które łączyły nas z ukochanymi osobami? Ile jest w stanie znieść człowiek brutalnie
doświadczony przez los? Jak o wszystkim zapomnieć?...
Przedpremierowo o uczuciach, namiętności, miłości,
przeszłości i przyszłości w najnowszej książce K. N. Haner „Zapomnij o mnie”.
Głównym bohaterem powieści jest Marshall – prawie
trzydziestoletni chłopak. Przystojny, tajemniczy, inteligentny. Wydawać by się
mogło, że jest w sile wieku i jest w stanie podbić świat. Oprócz fascynujących
tatuaży, które zdobią jego ciało z zewnątrz, to nosi wewnątrz coś, co nie daje
mu spokojnie żyć...
Jak demony krążą w jego pamięci obrazy z
przeszłości. Czy kiedykolwiek coś lub ktoś będzie w stanie zmienić ten stan
rzeczy? Dać wiarę we własne siły i podnieść poczucie wartości? Na swojej drodze
chłopak spotyka wiele osób. Ludzi wyjątkowych, jak i toksycznych... Może z tego
wyniknąć niezła mieszanka wybuchowa! Ale więcej zdradzić nie mogę, gdyż
zepsułoby to finalne odczucie i nie byłoby efektu „wow”. :)
O wszystkim przekonacie się sami, kiedy sięgniecie po nową książkę K. N. Haner
„Zapomnij o mnie”.
Gdy otrzymałam przedpremierowy egzemplarz
recenzencki do swoich rąk do końca nie wiedziałam, czego się spodziewać.
Czytałam powieści Kasi z serii mafijnej i miałam pewien ogląd, w jakim stylu
może być utrzymana omawiana dziś książka. Jednak „Zapomnij o mnie” to książka,
która należy do gatunku New Adult, czyli ma troszeczkę inną specyfikę niż
dotychczasowe powieści autorki.
Wiecie co? Nie zawiodłam się. Mimo, że książka
przeznaczona jest bardziej dla młodzieży to znalazłam w niej elementy, które mi
się spodobały. Książka z pewnością trzyma w napięciu do samego końca. Jest bardzo
emocjonująca, z nagłymi zwrotami akcji. Czytając nie miałam pewności, jak
sytuacja bohaterów ostatecznie się potoczy. Typowałam inne zakończenie tej
historii, ale na szczęście pozytywnie się rozczarowałam.
„Zapomnij
o mnie” to książka, która z pewnością zawładnie młodymi sercami i zapadnie w
pamięć czytelnikom, którzy szukają zaskakującej i emocjonującej powieści.
Czasami wygodniej byłoby o czymś zapomnieć, a to jak na złość w nas tkwi. O książce słyszę po raz pierwszy, ciekawe, czy mnie przypadłaby do gustu... ;)
OdpowiedzUsuńTo prawda... O ile życie byłoby wtedy przyjemniejsze! ;) Jeśli lubisz książki, w których dużo się dzieje to polecam lekturę :)
UsuńWygląda dość interesująco, ale ja mam teraz fazę na książki dla dzieci i chwilowo nic innego nie chce do mnie dotrzeć (poza czasopismami - nadrabiam stare "Coachingi"). Można się spodziewać u Ciebie recenzji czegoś dla dzieci? :D
OdpowiedzUsuńNa marginesie - w kontekście opisywanej treści to głupie, ale na dzień dobry okładka skojarzyła mi się z jakimś tandetnym romansidło-erotykiem w rodzaju E.L. James. Jak to jednak nie można oceniać po okładce ;)
Na chwilę obecną nie przewiduję recenzji książek dla dzieci, ale może kiedyś będę miała taką możliwość i spróbuję :)
UsuńTo fakt, nie należy oceniać po okładce, ale jednak ładna okładka przyciąga uwagę i sprawia, że chcemy sięgnąć po daną książkę. ;)
Zdecydowanie klimat książek, która czyta moja żona i zaraz jej podeślę!
OdpowiedzUsuńDzięki! Przyjemnej lektury dla żony :)
Usuń