Jak wyobrażacie sobie pracę w szkole? Ale tak szczerze? Wśród
wielu głosów można często usłyszeć stereotypy, że „nauczyciele mają taką łatwą
i lekką pracę, a na dodatek tyle wolnego! Ferie zimowe, wakacje, wolne
wszystkie święta”. „Nauczyciele to tylko piją kawkę, a dzieci się bawią”. Wszystkie
te „superlatywy” w rzeczywistości nie wyglądają tak dobrze, jak wydaje się
większości społeczeństwa. Owszem, to praca która z pewnością przynosi wiele
satysfakcji, a jednocześnie jest trudna i czasami bywa niewdzięczna. Kto ma w
rodzinie nauczyciela ten wie, że ten zawód to nie jest lekki kawałek chleba. Dlaczego
tak piszę? Bo sama pracuję w przedszkolu, i choć dzieciaki są cudowne, mądre i
pocieszne, to bywają sytuacje, które potrafią podciąć skrzydła. A piszę o tym
wszystkim dlatego, że miałam przyjemność przeczytać książkę „Latte z walerianą”
autorstwa Wandy Szymanowskiej.
Główną bohaterką książki jest młoda dziewczyna Ania, która
jest nauczycielką historii w szkole. Kobieta bardzo kocha swoją pracę i
wykonuje swój zawód rzetelnie i z pasją. Niestety, uczniowie nie podzielają tej
pasji i większość z nich nie jest zainteresowana tematami zajęć. Dodatkowo
pracę w szkole utrudnia Ani atmosfera panująca pomiędzy pracownikami placówki.
Widać w niej ewidetne podziały na pracowników, którzy muszą robić wszystko i są
mieszani z błotem, oraz na tych, którzy nie robią nic (dosłownie) i jest na to
przymykane oko. Starsi stażem pracy pracownicy mają „chody” u dyrektora tejże
szkoły i nie grozi im coś takiego jak nadmiar pracy. Panuje niesprawiedliwość i
zjawisko BWA – Bractwa Wzajemnej Adoracji pomiędzy wybranymi pracownikami. Natomiast
sympatyczna bohaterka Ania oraz jej dobra koleżanka nie mogą narzekać na nudę.
Przymusowe szkolenia (płatne oczywiście przez nauczycielki), organizowanie
imprez szkolnych, intensywna praca po godzinach, przygotowywanie uczniów do
konkursów. Ileż można?! Stresująca atmosfera, dyrektor, którego jedynym
priorytetem jest to, aby roszczeniowi rodzice uczniów byli zadowoleni, oraz by
nie przysporzyć zbędnych obowiązków starszym stażem pracy nauczycieli sprawia,
że bohaterka ratuje się dużą ilością tytułowej waleriany dolewanej codziennie do
kawy. Czy tak powinna wyglądać praca w szkole? Jak powinna wyglądać współpraca
między przełożonym, a pracownikami? Czy istnieje sprawiedliwe traktowanie
wszystkich, niezależnie od tego, jaki staż pracy ma dana osoba? Na te i wiele
innych pytań książka „Latte z walerianą” pomoże Wam uzyskać odpowiedź.
Książka „Latte z walerianą” to historia o blaskach i cieniach
zawodu nauczyciela. Mam wrażenie, że oparta jest na spostrzeżeniach autorki odnośnie
pracy nauczycieli oraz anegdotach o całym tym belferskim świecie. Bohaterowie
tej książki są bardzo realistyczni co powoduje, że można znaleźć sporą dawkę
szczerości. Autorka z humorem, lekkością i szczerością przedstawiła z pozoru
łatwy zawód nauczyciela. Fabuła osadzona jest pomiędzy życiem prywatnym i
zawodowym bohaterki – nauczycielki. Z książki możemy dowiedzieć się więcej o
hierarchii panującej w szkole, atmosferze i relacjach międzyludzkich między
pracownikami. Wiadomo, że to fikcja literacka, jednak moim zdaniem jest w niej
dużo gorzkiej prawdy. Ja samo jako nauczycielka przedszkola mam doświadczenie w
tym zawodzie, więc śmiało mogę powiedzieć, że wiele sytuacji opisanych w
książce niestety ma miejsce. Niestety, bowiem nie zawsze są to rzeczy dobre i
motywujące. Jak w każdym zawodzie zdarzają się wzloty i upadki, ale jedno mogę
powiedzieć – społeczność nauczycielska to bardzo specyficzna grupa zawodowa. I
nie do końca wszystko wygląda tak pięknie jak się wydaje. Z zewnątrz owszem,
ale wewnątrz może być z tym różnie.
„Latte z walerianą” to
książka warta uwagi – szczera, zabawna, ale momentami nieco gorzka. Skłania do
refleksji na temat pracy nauczyciela, ukazuje rzeczywistość, oraz fakt że nie jest
to lekka praca. Polecam!
Książka na pewno wiele odkrywa w zawodzie nauczyciela i wyjaśnia. Mnie praca nauczyciela nigdy nie wydawała się łatwa i przyjemna, nie z bezstresowo wychowywanymi uczniami i roszczeniowy rodzicami.
OdpowiedzUsuńTo prawda - praca nauczyciela jest jednocześnie piękna, ale bardzo trudna. W dzisiejszych czasach powiedziałabym nawet, że z roku na rok coraz trudniej... Sama coś o tym wiem. ;)
Usuń