Świat sportowców nie jest słodki – każdy to wie. Treningi,
wyrzeczenia, ciągłe zainteresowanie mediów, rosnąca presja. Wszystko to za cenę
odniesienia sukcesu, bycia docenionym i dostrzeżonym. Wszystko jest w porządku,
gdy daje to człowiekowi szczęście i satysfakcję z tego co robi. Jednak sytuacja
się zmienia, gdy potencjalny zdobywca sportowych sukcesów bierze w tym
wszystkim udział pod czyjeś dyktando, a codziennie treningi nie motywują, a
wręcz denerwują i zniechęcają. Logiczne jest, że w takiej sytuacji porażka jest
nieunikniona, a wszelkie działania dążenia do sukcesu wydają się bezsensowne.
Co należałoby zrobić w takim przypadku? Odpowiedź jest prosta – zrezygnować ze
sportu. Jednak sprawy się komplikują, gdy okazuje się, że ktoś rządzi cudzym
życiem i ma nad nim dużą władzę. Zapraszam na przedpremierową recenzję książki
„Ring Girl” Kasi Haner.
Głównymi bohaterami książki są Eden i Logan. Eden – córka znanego
trenera i Mistrza Świata w boksie. To dziewczyna, której nic nie brakuje. Ma
wszystko, co chce za sprawą swojego wpływowego i znanego ojca. Nie jest jednak
rozpuszczoną dziewczyną, a wręcz przeciwnie – Eden twardo stąpa po ziemi i ma
silny charakter. Jednak pewne wydarzenia w jej życiu sprawiły, że pod tą
warstwą mocnego charakteru z zewnątrz jest również wrażliwy środek wewnątrz.
Eden i jej relacje z ojcem nie są zbyt ciepłe, o czym wielokrotnie przekonała
się na własnej skórze. Logan natomiast to znany bokser, kandydat do tytułu
Mistrza Świata. Nie widzi nic innego poza boksem, a jego świat właśnie wokół tego
bokserskiego świata nieustannie się kręci. Można by powiedzieć: „I co w tym
złego?” Oczywiście nic, gdyby nie jeden drobny szczegół, który od wielu lat nie
pozwala Loganowi na normalne życie. Ojciec, który dosłownie jest tyranem i nie
pozwala własnemu synowi na takie życie, jakiego on sam pragnie. Losy Eden i
Logana stykają się ze sobą podczas gali sportowej. W powietrzu czuć pomiędzy
nimi chemię, ale każde z nich ma swoje tajemnice, które niewypowiedziane mogą
doprowadzić do kłopotów. W jakim kierunku potoczą się losy Eden i Logana? Kto
oberwie z „prawego sierpowego”, kto odniesie nokaut a dla kogo będzie słodki
smak zwycięstwa? O tym wszystkim przeczytacie w najnowszej książce „Ring Girl”,
której premiera jest już niebawem, bo 3.07.2019 roku.
„Ring Girl” to książka z gatunku new adult, w której nie
znajdziecie nudy. Ciekawy pomysł na fabułę, wartka akcja, barwni bohaterowie i
cała gama emocji, która sprawia, że lektura książki idzie bardzo szybko jest
dużym plusem tej książki. Cała otoczka sportowego świata dodaje charakteru i
tworzy spójną całość. Ze wszystkich przeczytanych przeze mnie do tej pory
książek autorstwa Kasi ta jest jedną z tych lektur, która wywarła na mnie
bardzo pozytywne wrażenie. Wszystko za
sprawą lekkości stylu pisania, ciekawego pomysłu na książkę, akcji, która w
toku lektury buduje napięcie, szczypty pikanterii i odrobiny grozy. Podoba mi
się to, że autorka pozostaje wierna wierna swojemu stylowi pisania i jest sobą.
Dzięki temu każda książka mimo, że według mnie ma podobny styl, za każdym razem
jest inna, niepowtarzalna i wzbudza ogromne emocje. Od wstrząsających, po
pozytywne. W efekcie końcowym po lekturze mam zawsze pozytywne odczucia i z
ciekawością czekam na kolejne książki Kasi Haner!
„Ring Girl” to warta uwagi
propozycja na tegoroczne wakacje – interesująca fabuła, lekkie piórko pisarki i
emocje, które nie pozwolą Wam się nudzić. Polecam!
Za możliwość lektury dziękuję Kasi
Haner i Wydawnictwu Kobiecemu.
Jak wpadnie mi w ręce, na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńPolecam, to ciekawa propozycja na lato. :)
UsuńCiekawy pomysł na osadzenie akcji w świecie boksu. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) Mało jest książek o takiej tematyce. A to fajna młodzieżówka, z pazurem. :)
Usuń