Tytuł książki: „Światło ukryte w
mroku”
Autor: Sharon Cameron
Data premiery: 25.03.2020
Okładka: miękka
Liczba stron: 480
Wydawnictwo Kobiece
Jak to jest igrać z życiem swoim i innych? Mieć pod swoim małym dachem gromadę
ludzi, których nikt nie może usłyszeć, a co dopiero znaleźć? Jakie jest życie w
ciągłym strachu, nieustannym głodzie, niepewności i ucieczce przed złem? To
wszystko zawarte jest na kartach niezwykle przejmującej książki Sharon Cameron „Światło
ukryte w mroku”. Książki, która powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń
„Tamtego dnia nauczyłam się chyba najważniejszej rzeczy od przybycia do
Przemyśla przed wojną: nie należy wrzucać wszystkich do jednego worka. Ludzie
różnią się między sobą. Zarówno Żydzi, jak i Polacy.
A nawet Niemcy”.
A nawet Niemcy”.
Bohaterkami książki są dwie siostry, Polki – Stefania i Helena. Starsza z
nich Stefania Podgórska przed wkroczeniem Niemców do Polski pracowała w jednym
ze znanych sklepów żydowskiej rodziny Diamantów. Wydarzenia wojenne sprawiają
jednak, że siostry zostają zdane same na siebie, a wszystkich Żydów czeka straszny
los. Czy jednak nie ma żadnej iskry nadziei dla tych wszystkich ludzi, którzy
niczemu nie zawinili?
„Strach przychodzi w ciemnościach, gdy leży się nieruchomo i czeka,
aż rozlegnie się pukanie do drzwi. Strach rzadko bywa racjonalny”.
aż rozlegnie się pukanie do drzwi. Strach rzadko bywa racjonalny”.
„Światło ukryte w mroku” to powieść oparta na prawdziwych wydarzeniach
polskich sióstr Podgórskich, które swoim ogromnym hartem ducha, odwagą
mieszającą się ze strachem, sprytem i intuicją udowodniły, że nie ma rzeczy
niemożliwych. Siła i dobre serce Stefanii, która sama czuła się przez większość
czasu wykończona fizycznie sprawiły, że dla istnień ludzkich cały czas tliła
się nadzieja. Nadzieja na przeczekanie tego wszystkiego, nadzieja na przeżycie.
Stefania jedną swoją decyzją zapoczątkowała niezwykle niebezpieczny proces
ochrony swoich przyjaciół Żydów, których los wydawał się w tamtym czasie
przesądzony. Skrajnie wyczerpana młoda dziewczyna, mająca mnóstwo wątpliwości, co
do swoich czynów, odczuwająca nieustanny strach na każdy głos zza okna i każde
tupanie butów na zewnątrz. Stefania swoją bohaterską i waleczną postawą
pokazała, że życie drugiego człowieka jest wartością największą i warto o nie
walczyć. W trakcie lektury byłam pełna podziwu także dla młodszej z sióstr –
Heleny. Ta mała, rezolutna dziewczynka, choć była jeszcze dzieckiem i może nie
do końca rozumiała wszystko, co wokół niej się dzieje pomagała Stefanii w jej
działaniach. Mała Helena była niezwykle inteligentna i w wielu
nieprzewidzianych sytuacjach, które spotykały bohaterki zawsze wiedziała, jak
ma się zachować. To wyjątkowe i straszne zarazem, ale na pewno godne podziwu.
Te dwie siostry były niczym sporych rozmiarów iskry nadziei, jak to tytułowe „Światło
ukryte w mroku”.
„Wiem, że w tej ciszy biją serca i napełniają się płuca. Myśli i uczucia,
których nie wolno wyrazić, kłębią się w zapchlonych głowach.
Martwa cisza nad nami jest pełna życia i to się nie zmieni, nawet jeśli za kilka minut śmierć upomni się o nas wszystkich”.
Martwa cisza nad nami jest pełna życia i to się nie zmieni, nawet jeśli za kilka minut śmierć upomni się o nas wszystkich”.
Historia sióstr Podgórskich i pozostałych postaci w książce była
dramatyczna i bardzo przejmująca, ale mimo tego można zauważyć jakieś pozytywne
elementy tej powieści, jasne światełko nadziei. Nadziei na człowieczeństwo, na
empatię i życzliwość drugiego człowieka, gotowość do pomocy. Pomimo wojennej
tematyki i sporej objętości książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Autorka w
umiejętny dla czytelnika sposób przedstawiła historyczne wydarzenia i życie
polskich sióstr, które zdecydowanie odbiegało od normalnego i spokojnego.
Sharon Cameron bardzo rzetelnie przygotowała się do napisania tej książki i
zrobiła kawał dobrej roboty wertując ogromne ilości materiałów źródłowych, czy
spotykając się z jedną z samych bohaterek, o których mowa w książce. Trudno
uwierzyć, że to wszystko działo się kiedyś naprawdę na naszych ziemiach. Bardzo
się cieszę, że mogłam się „wgryźć” w tę historię i poznać dwie dzielne bohaterki
o bardzo jasnych duszach.
Za możliwość lektury książki bardzo dziękuję
Wydawnictwu Kobiecemu.
Poważna tematyka na w aktualnym czasie daje do myślenia :D
OdpowiedzUsuńTo prawda...
UsuńKsiążek o tematyce wojennej nigdy sobie nie odmawiam, są dla mnie wyjątkową lekturą. Ten tytuł również na pewno przeczytam. 😊
OdpowiedzUsuńKsiążka jest przejmująca w moim odczuciu, ale jednocześnie ukazuje niezłomną postawę polskich bohaterek. Ostatnio zaczęłam sięgać po książki o tematyce wojennej i nie żałuję, choć momentami bardzo ciężko jest czytać opisy tych wszystkich przeżyć...
UsuńŚliczna recenzja. Dziś się skusiłam i zamówiłam w świat książki. Uwielbiam takie historie.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) A książka zdecydowanie warta jest przeczytania :)
Usuń