środa, 17 listopada 2021

„Mam na imię Selma”, Selma Van de Perre


Tytuł książki: „Mam na imię Selma”
Autor: Selma Van de Perre
Kategoria: Biografia, autobiografia, pamiętnik
Data premiery: 29.09.2021
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 280
Wydawnictwo Wielka Litera
Moja ocena: 5/5 

Ile zła jest w stanie przetrwać człowiek? Czy jest jakaś granica, w której zaciera się obraz człowieczeństwa, a zaczyna wyłaniać się oblicze bestii? Czy człowiek, który przeżył w przeszłości piekło będzie w stanie normalnie żyć, uśmiechać się i czerpać radość jak gdyby nigdy nic? Czy to jest możliwe?

„Mam na imię Selma” jest poruszającą podróżą w zawiłe losy holenderki o żydowskim pochodzeniu. To historia, która naprawdę się wydarzyła, a sama autorka tej książki jest także jej bohaterką. To zebrane wspomnienia, które zostały przelane na papier, aby inni mogli dowiedzieć się, co czuła i doświadczyła na własnej skórze młoda kobieta podczas rozpoczynającej się wojny i dziejących się okrucieństw na świecie. Mimo dramatycznych obrazów, przerażających doświadczeń autorki to w tym wszystkim czuje się prostolinijność, skromność, ciepło, wdzięczność oraz co najważniejsze szczerość w stosunku do czytelnika. 

Selma zebrała swoje doświadczenia i po wielu latach od tragicznych doświadczeń, które przeżyła miała chęci i odwagę do podzielenia się swoją przeszłością. To wszystko pokazuje, jak dużą siłę psychiki i ogromne pokłady chęci przetrwania musiała mieć w sobie młoda Selma, aby przeżyć piekło i wyjść z niego cało. 

Myślę, że bardzo dużo emocji musiał kosztować Selmę jej powrót pamięcią do dni z tamtych lat. Bardzo to doceniam, szanuję i jestem wdzięczna, że mogłam poznać tę historię. Uśmiechnięte oblicze cudownej kobiety zatrzymane na zdjęciu wewnątrz okładki tej książki nie sugeruje, że ta kobieta ma za sobą piekło. To łagodne oblicze cudownej babci daje nadzieję na to, że nawet najgorsze doświadczenia nie są w stanie zniszczyć radości z życia.

"Mam na imię Selma" to opis wojennej rzeczywistości, heroicznej walki o przeżycie, o swoją tożsamość i ocalenia od zapomnienia. W moim odczuciu postać Selmy jest wyjątkowa, prawdziwa, nie ma w tym wszystkim sztuczności i robienia czegoś na pokaz. Serdecznie polecam Wam lekturę tej książki. 

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Wielka Litera

2 komentarze:

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...