środa, 10 lutego 2021

„Poza mną”, Bianca Okońska



Tytuł książki: „Poza mną”
Autor: Bianca Okońska
Kategoria: Literatura piękna
Data premiery: 30.09.2020
Okładka: twarda
Liczba stron: 360
Wydawnictwo Mova
Moja ocena: 3,5/5

Człowiek w swoim życiu przechodzi przez wiele etapów. Cały czas się rozwijamy, mimo, że często wydaje nam się, że stoimy w miejscu. Los bywa nam przychylny, ale przynosi też wiele rozterek i trudności, z którymi trudno jest się uporać. Fizycznie jesteśmy w stanie udźwignąć wiele rzeczy, które nas dotykają i pozostawiają blizny, ale z psychiką bywa bardzo różnie. Czasami najpiękniejsze uczucie może przerodzić się w koszmar, który rozrywa od środka i nie jesteśmy w stanie sobie z tym poradzić. Często potrzeba bardzo dużo czasu, aby przerobić wszystkie negatywne emocje, by znów normalnie funkcjonować…

Główną bohaterką, która jednocześnie relacjonuje swoje przeżycia jest młoda dziewczyna. Na co dzień prowadzi swój gabinet terapeutyczny, w którego zaciszu wysłuchuje rozterek obcych ludzi. Co ciekawe, czasami podczas tych wizyt dziewczyna sama się wyłącza, bo nie może się skupić na słowach ludzi, czasami jakiś pacjent ją denerwuje, za co upomina się w myślach. Wydawać by się mogło, że jest oazą spokoju, ale to tylko złudne wrażenie. W środku aż się gotuje z nadmiaru emocji, a niełatwa przeszłość ciągle w niej tkwi i nie daje o sobie zapomnieć. Pewnego dnia wszystko powraca z siłą tornada, kiedy na wizytę przychodzi chłopak łudząco przypominający jej młodzieńczą miłość.

„Poza mną” to książka, o której było bardzo głośno w 2020 roku w mediach społecznościowych. Sama byłam niezmiernie ciekawa tego debiutu i z fascynacją rozpoczęłam lekturę. Muszę powiedzieć, że mam bardzo mieszane odczucia wobec tej książki. Plusem jest na pewno lekki styl autorki, co sprawiło, że książkę czytało mi się w miarę szybko. Brawa również za pomysł ukazania bardzo osobistej historii z perspektywy samej bohaterki, która opisuje swoją przeszłość i teraźniejszość oraz trudną, nieustanną walkę z emocjami, z samą sobą. Książka jest tajemnicza, nieco nieodgadniona i intrygująca. Na pewno jest to ciekawy debiut, ale… no właśnie, jest jakieś ale. Z jednej strony książka ma wiele pozytywów, lecz niestety coś mi w niej nie do końca pasuje. Natłok emocji głównej bohaterki i jej rozterki, które przez przeważającą część książki wydawały mi się być wręcz infantylne, zadziwiające i denerwujące wprowadzały w mojej głowie spory chaos. Momentami nie wiedziałam, o co chodzi i zastanawiałam się, czy ta historia jest na „moją głowę”, czy po prostu ja tego wszystkiego nie rozumiem, czy autorka wprowadza takie zamieszanie, w którym można się pogubić. Nie mogę jednoznacznie powiedzieć, że ta książka mi się nie podoba, bo tak nie jest, ale też zdecydowanie nie uważam jej za rewelacyjną lekturę. Przez większość czasu bohaterka rozpamiętywała swoją przeszłość, a dokładnie swoją trudną miłość i zmagała się ze swoimi emocjonalnymi stanami, które dalekie były od tych zdrowych, poukładanych. Plus za to, że autorka skoncentrowała się w dużej mierze na emocjach i tej psychologicznej stronie człowieka, bo te aspekty zawarte w książkach za każdym razem są dla mnie interesujące. W przypadku „Poza mną” niby wszystko było ciekawe, ale niestety nie znalazłam w tej książce nic nowego, nie poczułam żadnej głębi, czy elementu, który naprawdę poruszyłby moją wrażliwość i mnie zaskoczył. Książka „Poza mną” niestety nie zagrała na moich emocjach, a jedynymi odczuciami, które miałam w toku czytania były przesyt, zagubienie i czytelniczy chaos. Ewidentnie nie odnalazłam się w tej lekturze i chyba nie było nam po drodze z tą historią, ale w końcu każda książka to o jedno doświadczenie czytelnicze więcej. J

Za współpracę i egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu

6 komentarzy:

  1. Tym razem nie dla mnie. Nie przemawia do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie planuję czytać tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale to raczej historia nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja słyszałam aż za bardzo i się skusiłam bo liczyłam na interesującą lekturę. Niestety trochę się zawiodłam.

      Usuń
  4. Nie znam tej książki, ale chyba jednak mnie nie pociąga. Wystarczy mi ta recenzja.

    OdpowiedzUsuń

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...