sobota, 28 grudnia 2019

"EGO Największa przeszkoda w leczeniu 5 ran", Lise Bourbeau



Tytuł książki: „EGO Największa przeszkoda w leczeniu 5 ran”
Autor: Lise Bourbeau
Data wydania: 2019
Okładka: miękka
Liczba stron: 228
Wydawnictwo: Kos


„Nasza dusza cierpi na różne sposoby w zależności od tego, jaka rana jest aktywowana. Najsmutniejszą rzeczą jest to, że dajemy przekonać się naszemu ego, że jest pomocne w niwelowaniu cierpień, podczas gdy jest zupełnie na odwrót.”

Czym jest ego i tytułowe rany, o których pisze autorka książki „Ego Największa przeszkoda w leczeniu 5 ran”? Jak mówi definicja ego to „jedna z trzech struktur osobowości w modelu psychoanalitycznym”[1]. Mówiąc prościej ego to po prostu „ja” każdego z nas, czyli indywidualne procesy poznawcze, które regulują nasze wybory, decyzje i zachowania.  Ego to nasza osobowość, styl bycia, charakter. Niektórzy mają mniej lub bardziej rozwinięte ego, co bardzo widać w niektórych przypadkach. Ale czy to krzykliwe ego niektórych ludzi jest oznaką ich pewności siebie, czy wręcz przeciwnie – manifestem słabości, których nie chcą ujawniać? To wszystko jest nieco skomplikowane,  a z pomocą może przyjść kolejna książka psychologiczna. Tym razem miałam okazję przeczytać książkę autorstwa Lise Bourbeau – autorki ponad 14 książek i założycielki jednej z największych szkół rozwoju osobistego w Kanadzie. Czy książka „EGO Największa przeszkoda w leczeniu 5 ran” okazała się dla mnie cenną wskazówką i dobrą lekturą?

„Być sobą, to WIEDZIEĆ, czego się chce, to czuć, co jest dla nas korzystne, nawet jeśli inni nie pochwalają naszych wyborów.”

Ilu ludzi, tyle historii. Każdy ma swoją przeszłość, która ukształtowała charakter, osobowość, styl bycia no i oczywiście ego. Różnimy się od siebie – można wyróżnić podstawowy podział na ludzi śmiałych i tych bardziej skrytych. Ci śmiali są przeważnie głośni, krzykliwi, dominujący w grupach społecznych, nie boją się wyrażać otwarcie swojego zdania. Ci bardziej skryci wolą być na uboczu, swoje myśli, często trafne wolą zachować dla siebie, nie wyróżniają się z tłumu, są raczej skromni i wycofani. I to jest w porządku. Świat byłby nudny, gdyby wszyscy byli tacy sami. Dzięki takim różnicom zachowana jest równowaga w przyrodzie i zdrowy rozsądek. Idąc typ tropem można więc stwierdzić, że ego każdego człowieka jest zupełnie inne. Wpływ na to ma właśnie charakter, osobowość, która kształtuje się w procesie dorastania człowieka. Niektórzy mają bardzo silne i dosadne ego, które głośno manifestują mówiąc tym samym: „Patrzcie na mnie, jaki jestem silny, piękny i mam zawsze rację”. Inni z kolei pokazują: „Dlaczego to wszystko przytrafia się własnie mi? Dlaczego to ja mam zawsze takiego pecha w życiu?”. Na pewno każdy z nas zna takie przypadki ze swojego otoczenia. Jak funkcjonować w tym świecie, w którym głośne i dominujące osobowości są bardziej lubiane, akceptowane? Jak radzić sobie, by nie szkodzić innym, i samemu sobie?

„Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak wyglądałby świat, gdybyśmy wszyscy byli tacy sami, mieli te same zachowania i poglądy, gdyby wszyscy wierzyli w to samo pojęcie dobra i zła? Taki świat byłby bardzo monotonny, nie sądzisz? Co więcej, nie mielibyśmy żadnej okazji, by zweryfikować stopień prawdziwej miłości i zdolności do wzajemnej akceptacji.”

Lise Bourbeau w swojej książce bardzo koncentruje się na pojęciu ego, na tym, jak to ego potrafi zawładnąć myślami i czynami człowieka. Autorka porusza temat pięciu ran człowieka, jakimi są: upokorzenie, porzucenie, zdrada, niesprawiedliwość i odrzucenie. Autorka opisuje różne warianty tych ran, podaje przykłady powstania tychże ran i ich skutków dla człowieka. Na początku lektury tej książki to wszystko wydawało mi się dosyć proste, ale idąc dalej miałam poczucie, że coraz bardziej się gubię w tym, co napisała autorka. Mam wrażenie, że moja głowa momentami nie obejmowała tych wszystkich psychologicznych teorii i im bardziej zagłębiałam się w lekturę, tym bardziej miałam poczucie zagubienia. Szczerze mówiąc to spodziewałam się czegoś innego po tej książce. Niestety, dostałam dużo teorii, która raczej nic nie wniosła do mojego życia i pewnie również go w cudowny sposób nie odmieni, a jedynie mogłam poczytać o różnych wariantach zachowań i słów, których używamy wobec innych ludzi i które słyszymy od innych. Czy lektura jest ciekawa? Dla mnie niestety nie. Dodam jeszcze, że ta książka to kontynuacja bestsellera tejże autorki „Bądź sobą – wylecz swoje 5 ran”. Po lekturze książki „EGO” mogę powiedzieć, że na pewno nie sięgnę po inne książki tej autorki. Zapowiadało się dobrze, a w mojej opinii wyszło słabo. Jak dla mnie w tej książce za dużo jest powtarzających się i trudnych treści, które – przynajmniej mi – sporo mieszały w głowie, zamiast to wszystko uporządkować. W trakcie lektury niestety czułam się znudzona i nieco przytłoczona - zdecydowanie nie miałam ochoty zagłębiać się w to wszystko. Książka nie uporządkowała mojej wiedzy dzięki zawartych w niej treści. Jedynym plusem jest kilka myśli, które trafnie opisują rzeczywistość i ludzi, ale to zbyt mało żebym mogła uznać tę książkę za wartościową.

Za możliwość lektury dziękuję Dominice ze strony Nasz Książkowir oraz wydawnictwu KOS.




[1] Wikipedia

4 komentarze:

  1. Już nie raz czytałam książkę o podobne tematyce , lubię to czytać dlatego z miłą checia tez tez przeczytam i ta :)
    by-tala.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również czytałam książki psychologiczne, ale niestety ta pozycja jakoś mnie do siebie nie przekonała.

      Usuń
  2. Jako psycholog, chętnie przeczytam. 😊

    OdpowiedzUsuń

„Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze”, Kot Nieteraz

, Tytuł książki: „Kot na szczęście. Czyli dlaczego kociarze to najwięksi szczęściarze” Autor: Kot Nieteraz Kategoria: Poradnik, satyra Data ...